“Głos dla tych, którzy jeszcze nie mogą mówić”

Czy dziecko w łonie matki ma jakiekolwiek prawa?

To pytanie wydaje się banalne, wręcz prowokacyjne. W XXI wieku, w cywilizowanym kraju, w sercu Europy, powinniśmy przecież znać na nie odpowiedź. A jednak – właśnie to pytanie rozdziera sumienia, dzieli społeczeństwa, wywołuje burze na ulicach i w sejmowych ławach. Bo w rzeczywistości, w której żyjemy, nie chodzi już o fakty. Chodzi o władzę nad definicjami. O prawo do decydowania, kto zasługuje na życie, a kto może być wymazany bez echa.

Ten podcast jest wezwaniem do zatrzymania się. Nie po to, by wzbudzać emocje. Nie po to, by szokować. Ale po to, by zacząć od fundamentów: od prawa. Od biologii. Od człowieczeństwa.

Dziecko nienarodzone – jeszcze w łonie matki – posiada prawa. Nie tylko te nadane przez moralność, religię czy sumienie. Ale twarde, zapisane czarno na białym w polskim prawie:
📌 Artykuł 38 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej mówi o gwarancji prawa do życia dla każdego człowieka.
📌 Kodeks cywilny uznaje podmiotowość dziecka poczętego – może dziedziczyć, ma prawo do ochrony zdrowia.
📌 Biologia zaś – ta najbardziej apolityczna z nauk – nie pozostawia złudzeń: serce dziecka zaczyna bić już 3 tygodnie po zapłodnieniu.

Więc jak to się stało, że w Polsce, w 2025 roku, w 9. miesiącu ciąży, zabito dziecko – chłopca, który miał imię? Felek.

To nie była decyzja o zakończeniu ciąży z powodu martwego płodu. To nie była nagła sytuacja ratowania życia matki. To była świadoma procedura: wstrzyknięcie chlorku potasu prosto w serce dziecka, które mogło się urodzić, zapłakać, być przytulone, mieć swoje życie.

Zanim usłyszysz całą historię Felka – dramatyczną, prawdziwą, wstrząsającą – musisz poznać kontekst. Musisz zrozumieć, w jakim świecie dziś żyjemy. W świecie, który coraz częściej odmawia człowieczeństwa najsłabszym. W którym organizacje „pro-choice” mają więcej wpływu niż paragrafy, a ideologiczne naciski wygrywają z sumieniem lekarzy.

To, co opowiadam w tym podcaście, to nie jest science fiction. To nie jest opowieść z dystopijnej powieści. To Polska. Dziś. Teraz. I właśnie dlatego musimy mówić. Bo jeśli zamilkniemy, następni „Felkowie” będą ginąć w ciszy, a ich śmierć zostanie przykryta eufemizmami: „zabieg”, „prawo do decyzji”, „produkt ciążowy”.

W podcaście usłyszysz nie tylko historię Felka. Usłyszysz twarde dane, wypowiedzi lekarzy, treść polskich ustaw i konwencji międzynarodowych. Przede wszystkim jednak usłyszysz pytanie, które każdy z nas powinien sobie dziś postawić: Czy chcemy żyć w świecie, w którym serce dziecka może bić – aż ktoś zdecyduje, że przestanie?

To nie jest temat dla jednej grupy społecznej. To nie jest spór między wierzącymi a niewierzącymi. To sprawa człowieczeństwa. I właśnie dlatego ten podcast kieruję do każdego – bez względu na poglądy. Nie proszę o zgodę. Proszę o wysłuchanie. O chwilę refleksji. O zatrzymanie się nad tym, co naprawdę najważniejsze.

Bo prawo – jeśli ma być prawem – musi chronić życie. A jeśli przestaje to robić, staje się jedynie zbiorem przepisów do manipulowania rzeczywistością. I wtedy nie mamy już cywilizacji – mamy system.

📢 Zapraszam do wysłuchania podcastu