Ostatnie Pokolenie

Tytuł dzisiejszego wpisu nie do końca wiąże się z Ostatnim Pokoleniem (Letzte Generation) – międzynarodową grupą aktywistów klimatycznych, założoną w 2020 roku w Niemczech, a od  2022 roku działających w Polsce. Warto jednak przypomnieć, że 10 maja 2023 roku o aktywistach z Ostatniego Pokolenia zrobiło się głośno ze względu na zorganizowanie protestów na głównych ulicach Wiednia. W wyniku blokady rond w wiedeńskiej dzielnicy Favoriten, przyklejeni do asfaltu lewaccy eko-aktywiści nie przepuścili przewożonego karetką pogotowia, czym przyczynili sią do śmierci pacjenta.

Identycznie sprawy wyglądały w Polsce. Z przekazu medialnego mogliśmy się dowiedzieć, że warszawska policja przekazała do prokury nagrania z monitoringu, na którym zarejestrowano blokadę jednej z warszawskich ulic, podczas której aktywiści klimatyczni Ostatniego Pokolenia, podobnie jak w Wiedniu, utrudniali przejazd karetki pogotowia na sygnale.Czy ekipa Ostatniego Pokolenia wyraziłaby zgodę na przewiezienia swojego aktywisty do szpitala karetką z silnikiem Diesla? Jak myślicie?

Tyle razy we wpisie przywołane zostało słowo „Ostatnie Pokolenie”. Nazwa sugeruje wprost: „Po nas już nikt”, ponieważ planeta płonie i czeka nas katastrofa w przeciągu kilku najbliższych lat. Eko-terroryści swoją katastrofalną wizję wzmacniają przyklejaniem się do asfaltu, blokowaniem skrzyżowań, oblewaniem farbami warszawskiej Syrenki, czy dzieł sztuki w prezentowanych w galeriach. Jak widać taki stan rzeczy niesie ze sobą nihilizm, egoizm oraz wandalizm.

Jest jednak inne „Ostatnie Pokolenie” – to młodzi, pracujący i dobrze uczący się młodzi ludzie, których blokady ulic i skrzyżowań, czy zakłócanie wydarzeń religijnych oraz publicznych, po prostu irytuje. To pokolenie ludzi stawiające logiczne pytania i poszukujące prawdy, których irytują rozwydrzeni ekologiczni terroryści, utrudniający pracę innym i dewastujący zabytki. Dlatego prezentuję Państwu przedstawicieli Ostatniego Pokolenia Diesla, którzy zmotywowali mnie do opowiedzenia kilku ważnych słów na temat silników wysokoprężnych.

Do niedawna samochody z silnikiem Diesla uważane były za pojazdy przyjazne środowisku. Przypomnę, że np. w 1994 r. po drogach Wielkiej Brytanii poruszało się 7,4% samochodów z silnikiem Diesla. W 2016 r. ich liczba wzrosła do 39%. Stało się tak dlatego, że na początku XXI wieku rząd zmienił podatek drogowy w Wielkiej Brytanii na system oparty na CO2, który faworyzował samochody z silnikiem Diesla, ponieważ generalnie emitują mniej CO2 niż silniki benzynowe”.

Auta z silnikiem Diesla promowano w Anglii jako pojazdy przyjazne dla środowiska. W pewnym momencie jednak montowanie silników Diesla do aut zaczęto poddawać krytyce. A to za sprawą tego, że w obiegu zaczęły funkcjonować opinie na temat tego, że silniki Diesla miałyby emitować do atmosfery więcej CO2 niż silniki benzynowe, co miało z kolei przyczyniać się do globalnego ocieplenia. W odpowiedzi na takie zarzuty rozpoczęto w samochodach z silnikami wysokoprężnymi proces montowania filtrów obniżających znacząco emisję CO2.

W roku 2015 świat obiegła afera Dieselgate. Mówiąc krótko amerykańscy naukowcy ujawnili oszustwo jednego z  niemieckich koncernów samochodowych, który w informacjach  na temat silników 2.0 TDI zataił prawdziwe informacje dotyczące przekraczania normy emisji CO2. Decyzja o ich dopuszczeniu była niezgodna z prawem. Ponadto „Afera Volkswagena” wstrząsnęła całą branżą motoryzacyjną i spowodowała miliardowe szkody. Oskarżeni, jak informuje Deutsche Welle musieli zapłacić wysokie grzywny na rzecz skarbu landu Bawaria, a także na rzecz różnych stowarzyszeń charytatywnych: Stadler – 1,1 miliona euro, Hatz – 400 tys. euro i P. 50 tys. euro. Muszą również ponieść milionowe koszty procesu. Wyroki nie są prawomocne.

Widać jak na dłoni, że sprawa z silnikami Diesla ma drugie dno. Politycy, w myśl poprawności polityczno-klimatycznej, wchodzą tutaj w kompetencje ludzi świata nauki. Niestety, jak mawiał Chris Klinsky: „Kiedy politycy zajmują się tym, co w istocie powinno być domeną ludzi nauki, kończy się to w sposób głęboko korupcjogenny”.