„Strach zapukał do drzwi. Otworzyła mu odwaga… i nikogo tam nie było.”

Życie można porównać do wielkiego mostu. Każdy z nas stoi na jego początku, patrząc na drugi brzeg – miejsce, gdzie spełniają się marzenia, realizują się plany, dzieje się życie pełne odwagi. Problem w tym, że wielu nigdy nie przechodzi na drugą stronę.
Stoimy. Czekamy. Na lepszy moment. Na większą pewność. Na gwarancję, że most się nie zawali. Widzimy, jak inni idą – niektórzy szybkim krokiem, inni ostrożnie, jeszcze inni biegną, nie oglądając się za siebie. A my? Stoimy. Bo lęk mówi: „A co, jeśli spadniesz?”.
Pierwszy krok – Strach idzie z tobą, ale nie powinien Tobą rządzić. Każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Ale zanim go zrobisz, musisz zdecydować:

➡️Czy pozwolisz, by strach cię zatrzymał?
➡️Czy dasz się przekonać, że „jeszcze nie teraz”?
➡️Czy zrozumiesz, że lęk będzie zawsze, ale to ty decydujesz, czy nadajesz mu kierunek?
Odwaga to nie brak strachu. To działanie pomimo niego.
Środek mostu – Tutaj wielu zawraca. Najtrudniejszy moment to ten, kiedy jesteś w połowie drogi. Most się chwieje. Wiatr wieje mocniej. Pojawiają się myśli:

➡️A może wrócić?
➡️A może to był błąd?
➡️A co, jeśli się nie uda?
To moment, kiedy trzeba sobie powiedzieć: „Przeszedłem już tyle. Nie zawrócę”.
Nie chodzi o to, by nigdy nie bać się upadku. Chodzi o to, by nie pozwolić lękowi decydować, dokąd dojdziesz.
Drugi brzeg – Tam, gdzie czeka prawdziwe życie.
Kiedy przejdziesz most, zobaczysz, że to, czego się bałeś, nie było tak groźne, jak mówił ci strach.

▶️Okaże się, że było warto.
▶️Że lęk był tylko cieniem, który urósł w twojej głowie.
▶️Że największa zmiana zaczęła się w chwili, gdy postanowiłeś nie zawracać.

Nie zatrzymuj się w połowie drogi. Wielu ludzi nigdy nie dociera na drugi brzeg, bo poddają się w połowie. Bo słuchają lęku zamiast odwagi. Bo zamiast zrobić krok naprzód, robią krok w tył. Ale ty nie musisz być jednym z nich. Zrób ten pierwszy krok. Pokonaj środek mostu. Dotknij drugiego brzegu. A potem spójrz za siebie i zobacz, jak mały wydaje się lęk, który kiedyś wydawał się wielką przepaścią. Powtarzaj sobie zawsze w trudnych momentach słowa Kard. Wyszyńskiego: „Strach zapukał do drzwi. Otworzyła mu odwaga… i nikogo tam nie było.”
Lecisz? Idziesz? A może nadal stoisz? Wybór należy do ciebie. I zapamiętaj, kiedy odwaga otwiera drzwi, zawsze znika strach”.