We wtorkowym wydaniu „Naszego Dziennika”, w artykule red. Krzysztofa Gajkowskiego „Diabelska prowokacja”, wspólnie z księdzem biskupem seniorem Wiesławem Merlingiem, księdzem profesorem Pawłem Bortkiewiczem TChr, miałem sposobność komentować kontrowersyjną deklarację minister ds. równości Katarzyny Kotuli, podczas sobotniej parady równości w Łodzi. Minister Kotula stwierdziła wprost: „Po związki partnerskie, po równość małżeńską, po ustawę o uzgodnieniu płci, po godność i prawa człowieka dla społeczności lgbt pójdę do piekła ij zawiąże pakt z diabłem”.
W opinii Księdza Pawła Bortkiewicza „Słowa pani minister potwierdzają antychrześcijański ateistyczny charakter ideologii gender”. Ksiądz prof. zaznacza przy tym, że: „Nie da się pogodzić ideologii, która szydzi z prawdy o Stwórcy i stworzeniu z wiarą chrześcijańską”. Ksiądz Bortkiewicza podkreśla, że takiego stanu rzeczy nie można lekceważyć, ponieważ szatan jest bytem realnie istniejącym. W związku z czym „układanie się z nim jest niebezpieczne”. Taki stan rzeczy niesie ze sobą niebezpieczeństwo dla naszego Narodu.
Z kolei biskup Wiesław Mering zaznaczył, że minister w rządzie, który odpowiada za prowadzenie Narodu, a w nim dzieci i młodzieży, jeśli propaguje czyny nie moralne to w istocie dopuszcza się czegoś diabelskiego. W opinii toruńskiego biskupa seniora powinniśmy odnaleźć w sobie odwagę, by temu złu powiedzieć zdecydowane „nie”.
Z mojej strony, zwróciłem uwagę na fakt, że: „Lewica w parlamencie dążyła do objęcia ministerstw, które pozwolą jej propagować rozmaite niebezpieczne ideologie”. Teraz widzimy, że są w tym konsekwentni i dlatego nie możemy stać i patrzeć, ale naszym zadaniem jest stawiać opór. Deklaracja minister ds. równości, która publicznie twierdzi, że dla upowszechnienia i uprzywilejowania środowisk lgbt w Polsce gotowa jest nawet podpisać pakt z diabłem, pokazuje że zasadniczym zamiarem Nowej Lewicy w Polsce jest uderzenie w Kościół oraz eliminowanie wszelkich postaw inspirowanych Dekalogiem.
Biskup Merling przestrzega również przed próbą wciągnięcia chrześcijan w pójście na kompromis ze złem. „Nie pozwalajmy, by nie moralne postulaty znajdowały posłuch wśród ludzi wierzących. To jest dziś ważne zadanie, jakie stoi przed nami wszystkimi, przed wiernymi, ale także przed księżmi i biskupami, aby dać świadectwo wierności prawdzie o Bogu i o człowieku” – stwierdził biskup Mering.
Relacjonując redaktorowi Gajkowskiemu swoje stanowisko zaznaczyłem, że: „Postulowanie zmian prawnych na rzecz środowisk lgbt jest niezgodne z polską Konstytucją, jest niezgodne z antropologią i wiedzą naukową o człowieku, a wzywanie do pomocy diabła jest po prostu bluźnierstwem”. Działania lewicy są wymierzone w tożsamość ludzi, są odrzuceniem naszej polskiej tradycji i stanowią jednoznaczne uderzenie w wiarę – podkreślmy – tylko w chrześcijańską wiarę, którą traktują jak wroga i którą chcą zniszczyć”.
W artykule w komentarzu nie omieszkałem przypomnieć faktu, że: „Obecna minister ds. równości stała się znana przez zaangażowanie w walkę z nienarodzonymi dziećmi, przez wulgaryzmy wykrzykiwane pod hasłem obrońców prawa do życia i atakowanie kościołów”.
Pani Kotula swoje doświadczenie z ulicy wnosi w przestrzeń ministerstwa którym kieruje. Dlatego walczy ze zdrowym człowiekiem, ignorując przy tym niebezpieczeństwa związane z tzw. zmienianiem płci, rozbijaniem rodzin i promocją lgbt. Wzywanie na pomoc diabła przez minister Kotulę, aby ten pomógł jej rozprawić się z tradycyjną kulturą, nie dziwi. Naszą odpowiedzią w tej kwestii powinna być modlitwa osobista w intencji zagrożeń jakie czyhają na naszą Ojczyznę.
Żródło: „Nasz Dziennik”, wtorek 14 maja 2024, s. 1. 14.